Oddział Dzienny Chemioterapii SU przy ul. Kopernika 50 odwiedzili przedstawiciele Fundacji "Pokonaj raka", którzy w ramach projektu „Onko Tour” na rowerach pokonali trasę z Kielc do Krakowa. Przywieźli ze sobą zdjęcia tych, którzy po leczeniu onkologicznym odnaleźli pasję i czas na spełnianie swoich marzeń, a także niecodzienny podarunek - „Dzwon Życia”. Trzykrotne uderzenie w dzwon ma symbolizować zakończenie leczenia kolejnego pacjena.
Motto fundacji brzmi: „W życiu nie chodzi o to, co nam się przytrafia, tylko o to, co postanowimy z tym zrobić”. Jej celem jest udowadnianie – na przykładach członków fundacji – że życie po doświadczeniu onkologicznym może być pełne pasji i energii. Nawet po najtrudniejszym leczeniu możemy powrócić do pogodnego i godnego życia – spełniać marzenia, na które wcześniej brakowało czasu i odwagi. – Jest taka metafora, że w górach wysokich nakładki na buty, czyli raki, ratują ludzkie życie. Rak – jako choroba – też może Ci to życie uratować – mówi Katarzyna Gulczyńska, Prezes Fundacji „Pokonaj raka”.
Fundacja chce pokazywać pozytywne aspekty walki z rakiem. Przekonywać, że samo podjęcie walki o własne życie znacząco zwiększa szansę zwycięstwa. Osoby chorujące na nowotwory mierzą się z nimi w wymiarze medycznym, ale i emocjonalnym. – Chcemy pokazać, że na całym świecie ludzie chorują na nowotwory i są leczeni tą samą chemią. U każdego człowieka w procesie leczenia ogromne znaczenie mają procesy myślowe. Najważniejsze jest, aby chory czuł wsparcie bliskich i wiedział, że niej jest w tej chorobie sam – podkreśla Katarzyna Gulczyńska.