"W imieniu środowiska akademickiego - uczelni zrzeszonych w Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP) - pragnę zwrócić uwagę pana premiera na nasilający się problem niedostosowania rozwiązań w zakresie finansowania szkolnictwa wyższego w obliczu zachodzących zmian ekonomicznych w Polsce" - napisał przewodniczący KRASP prof. Arkadiusz Mężyk w liście do premiera Mateusza Morawieckiego.
Jak czytamy w piśmie, KRASP w ostatnich dniach przeprowadził wśród uczelni członkowskich badanie, którego celem było określenie kluczowych czynników wpływających na stan finansów uczelni i ich pracowników. Wynika z niego, że suma zwiększonego obciążenia budżetów uczelni w 2022 roku z tytułu wzrostu cen energii wynosi 832,5 mln zł, w tym prąd 453 mln zł, gaz 46 mln zł i centralne ogrzewanie - 333,5 mln zł. Zdaniem rektorów jest to podniesienie cen o ok. 80-85 proc. w stosunku do stawek z poprzedniego roku. Z kolei zwiększony koszt wynagrodzeń z tytułu wzrostu płacy minimalnej dla 73 uczelni zamyka się w tym roku sumą 30,5 mln zł. Autorzy pisma zwracają też uwagę na wzrost kosztów usług zewnętrznych, tj. sprzątanie czy ochrona.
Łączna wartość szacowanych zwiększonych kosztów funkcjonowania w tym roku uczelni biorących udział w badaniu wynosi ok. 1035 mln zł (wartość dla 74 jednostek). Ankietowane uczelnie wskazały również elementy infrastruktury generujące największe koszty – laboratoria badawcze, domy studenckie, obiekty sportowe.
"Pragnę jednocześnie zwrócić uwagę, że stoimy również w obliczu narastającej frustracji wśród pracowników. Powodowana jest ona nie tylko skutkami ostatniej reformy podatkowej, ale także niezrealizowaniem planowanego zwiększania wynagrodzeń dla pracowników szkół wyższych - zrealizowano dotąd jedynie 13% z deklarowanych 30%. Jednocześnie stosunek wartości minimalnego wynagrodzenia zasadniczego profesora do minimalnego wynagrodzenia pracownika zmniejszył się z 3,05 w 2018 roku do zaledwie 2,13 w 2022 roku. Pokazuje to stopień utraty wartości wynagrodzeń w systemie szkolnictwa wyższego w stosunku do wzrostu płac w gospodarce. Podwyższenie płacy minimalnej do wysokości 3010 brutto, bez równoczesnej korekty minimalnej płacy profesora postępuje postępującą pauperyzację zawodu uczonego: nowa płaca minimalna stanowi aż 47% wynagrodzenie minimalnego profesora (6410 zł brutto) i 64% wynagrodzenia adiunkta (4680 zł brutto), a minimalne wynagrodzenie asystenta (3205 zł brutto) jest tylko o 195 zł brutto wyższe od płacy minimalnej" - czytamy w piśmie do premiera.
Zdaniem uczelni zrzeszonych w KRASP powoduje to brak zainteresowania podjęciem pracy w szkołach wyższych przez najzdolniejszych i najbardziej kreatywnych absolwentów. Rektorzy zwracają uwagę, że brakuje młodych zdolnych naukowców, którzy są w stanie wykorzystać potencjał zbudowanych nowoczesnych laboratoriów badawczych. W związku z tym postulują, by w 2022 roku zwiększyć nakłady na szkolnictwo wyższe o 15 proc., czyli o ok. 3,4 mld zł, przy czym połowa tej kwoty powinna zostać przeznaczona na wynagrodzenia (wzrost o 10 proc.), a pozostałe środki jako proporcjonalne zwiększenie subwencji dla pokrycia rosnących kosztów działalności i rozwoju.
KRASP domaga się także zwiększenia nakładów na naukę o kolejne 15 proc. w przyszłym roku oraz regularnego zwiększania wysokości minimalnego wynagrodzenia zasadniczego profesora do wysokości trzykrotności wynagrodzenia minimalnego z zabezpieczeniem skutków finansowych w uczelniach. Ponadto rektorzy postulują o stałe zwiększanie funduszy na subwencje oraz uwolnienie algorytmu podziału subwencji przy jednoczesnym systemowym wzroście przeznaczanych na ten cel finansów.
"Działania te pozwolą zwiększyć poziom finansowania ze środków publicznych nauki i szkolnictwa wyższego do 1,15% PKB w 2022 r. i 1,31% PKB w 2023 r. Jesteśmy przekonani, że zmiany takie przynajmniej w części odpowiadają na aktualne i przyszłe potrzeby środowisk akademickich i pozwolą na rozwój tego niezwykle istotnego sektora życia publicznego w Polsce. Środki finansowe, o które apelujemy powinny być traktowane jako inwestycja, a nie jako wydatki. Nakłady na edukację i badania naukowe są najlepszą inwestycją w przyszłość i w rozwój gospodarki kraju, która zwróci się wielokrotnie i to nie tylko w wymiarze ekonomicznym" - podkreślili na koniec rektorzy uczelni zrzeszonych w KRASP.