Głównym założeniem ministerialnego programu „Doktorat wdrożeniowy” jest przygotowanie rozprawy, w efekcie której rozwiązany zostaje problem (niekoniecznie technologiczny), z jakim zmaga się dane przedsiębiorstwo. Dlatego doktorat w tej wersji powstaje pod okiem dwójki promotorów – naukowego i wskazanego przez pracodawcę – oraz w dwóch miejscach: na uczelni lub instytucie i w firmie. Autorka/autor otrzymuje również podwójną pensję: z ministerialnego stypendium (początkowo 42 proc. wynagrodzenia profesora, a po pozytywnej ocenie śródokresowej 64 proc. wynagrodzenia profesora) i z etatu w firmie. Rozprawa musi powstać w ciągu 4 lat.
W tegorocznej edycji, podobnie jak w dwóch poprzednich, ograniczono liczbę zgłoszeń do maksymalnie 30 z jednej instytucji. Napłynęło w sumie 391 aplikacji, z których 164 uzyskały wstępną rekomendację do finansowania. Doktoraty będą realizowane w 42 uczelniach i trzech instytutach Polskiej Akademii Nauk.
Do analizy wytypowano specyficzne, występujące stosunkowo rzadko cechy czaszki oraz szkieletu postkranialnego wyraźnie widoczne na materiale radiologicznym. Projekt pozwoli na ustalenie statystyk unikalnych i specyficznych dla Polski oraz użytecznych w praktyce sądowo-lekarskiej. W dalszej perspektywie planowane jest utworzenie centralnej bazy danych zwłok i szczątków kostnych osób zmarłych o nieustalonej tożsamości z możliwością filtrowania wyników, w której gromadzone będą m.in. charakterystyki ogólne (profil biologiczny), dane odontologiczne, informacje o urazach oraz cechy niemetryczne istotne dla celów porównawczych.