Ogłoszono wyniki najnowszego zestawienia dziedzinowego najlepszych szkół wyższych na świecie – Global Ranking of Academic Subjects (GRAS). W dwóch kategoriach – Clinical Medicine oraz Pharmacy & Pharmaceutical Sciences – nasza uczelnia uplasowała się na najwyższej pozycji spośród wszystkich polskich uczelni medycznych uwzględnionych w zestawieniu.
– Chciałbym bardzo podziękować wszystkim pracownikom naukowym, którzy na co dzień wnoszą ogromny wkład w rozwój wyróżnionych dziedzin. Z dumą możemy powiedzieć, że nauki medyczne i farmaceutyczne prowadzone w UJ CM są doceniane i od wielu edycji zajmują wysokie pozycje w prestiżowych rankingach międzynarodowych. Sukces w zestawieniu GRAS 2024 jest tego kolejnym dowodem – mówi prorektor UJ ds. CM prof. Maciej Małecki. – Jednocześnie żałuję, że wadliwe zasady, na jakich dokonuje się w Polsce ewaluacji jakości działalności naukowej uczelni, nie pozwalają na dostrzeżenie tego, co widziane jest z globalnej perspektywy.
GRAS to międzynarodowe zestawienie uczelni ocenianych pod względem 54 dyscyplin naukowych pogrupowanych w pięciu kategoriach: nauki przyrodnicze, nauki społeczne, nauki medyczne, nauki o życiu oraz nauki techniczne i inżynierski. Autorzy zestawienia oceniają szkoły wyższe za pomocą pięciu wskaźników: liczby publikacji w danej dyscyplinie w czasopismach z pierwszego kwartyla pod względem Impact Factor, znormalizowanego wpływu cytowania, współpracy międzynarodowej ocenianej na podstawie publikacji, liczby artykułów wydanych w najlepszych czasopismach oraz prestiżowych nagród otrzymanych przez naukowców wybranych dziedzin.
Tegoroczna edycja GRAS objęła ponad 1900 uczelni z 96 krajów, oceniając 55 różnych dyscyplin. Podobnie jak w innych rankingach, dokładne miejsca przyznawane są jedynie pierwszej setce uczelni – pozostałe umieszczane są w przedziałach.
W tym roku na liście, w przedziale 201-300, znalazły się dwie dyscypliny prowadzone w UJ CM: Clinial Medicine (awans w stosunku do ubiegłorocznej edycji) oraz Pharmacy & Pharmaceutical Sciences, która na tej pozycji utrzymuje się stabilnie od 2020 roku.
ShanghaiRanking Consultancy to organizacja odpowiedzialna za tworzenie i publikowanie tzw. Listy Szanghajskiej (Academic Ranking of World Universities, ARWU). To jeden z najważniejszych i najbardziej rozpoznawalnych rankingów uczelni na świecie. Lista została po raz pierwszy opublikowana w 2003 roku i co roku przedstawia ocenę najlepszych uczelni wyższych.
Stworzona na Uniwersytecie Jagiellońskim technologia, która przed kilkoma laty została sprzedana spółce CHDE Polska SA, stała się podstawą do opracowania biokompatybilnych nanokapsułek umożliwiających skuteczne dostarczanie do organizmu związków hydrofobowych. Za chronionym patentem wynalazkiem stoją prof. Szczepan Zapotoczny z Wydziału Chemii UJ i dr Joanna Szafraniec-Szczęsny z Wydziału Farmaceutycznego UJ CM.
Badania nad wytworzeniem wysoce stabilnych nanokapsuł polimerowych trwały ponad 5 lat. Opracowane przez prof. Zapotocznego i dr Szafraniec-Szczęsny rozwiązanie umożliwia uzyskanie stabilnych i biozgodnych kapsuł o średnicach poniżej 1 mikrometra zbudowanych z polisacharydowych powłok oraz ciekłych olejowych rdzeni, do których stabilizacji w fazie wodnej nie jest wymagane stosowanie małocząsteczkowych związków powierzchniowo czynnych. Główne wyniki dotyczące wynalazku zostały zaprezentowane w prestiżowym czasopiśmie "Nanoscale".
Wyniki badań naukowców wzbudziły duże zainteresowanie, a także umożliwiły podjęcie współpracy z przedstawicielami branży farmaceutycznej, rynku suplementów diety i wyrobów medycznych. W czerwcu 2018 r. prawa do wynalazku pn. "Nanokapsuła do przenoszenia związku lipofilowego i sposób jej wytwarzania" nabyła firma CHDE Polska SA z Rzeszowa, która prowadzi działalność w zakresie sprzedaży wysokiej klasy wyrobów i urządzeń medycznych wykorzystywanych w diabetologii, leczeniu nadciśnienia tętniczego oraz chorobach płuc. Wkrótce potem firma rozpoczęła prace nad produktem w swoim nowym laboratorium w Krakowie. Przeprowadzone szerokie badania, mające na celu potwierdzenie stosowalności wynalazku w suplementacji na skalę przemysłową, przyniosły oczekiwane rezultaty.
Na początku listopada br. do sprzedaży trafił produkowany przez firmę CHDE Polska SA suplement diety pempa®Vita Kurkumina. Dzięki opracowanej na Uniwersytecie Jagiellońskim innowacyjnej technologii enkapsulacji, preparat umożliwia wysokie wchłanianie kurkuminy bez obciążania ludzkiego organizmu. Więcej informacji na temat produktu dostępnych jest na stronie pempavita.com.
Kurkumina to związek pochodzenia roślinnego, który pozyskiwany jest przez ekstrakcję z korzenia kurkumy. Wykazuje ona szereg właściwości prozdrowotnych, m.in. przeciwutleniające, przeciwnowotworowe, wspomagające układ trawienny, wspierające odporność, a także pomaga kontrolować reakcje zapalne w organizmie i regulować ciśnienie krwi. Jej biodostępność (wchłanialność) dla organizmu jest minimalna ze względu na bardzo niską rozpuszczalność w wodzie. Odpowiedzią na ten problem jest innowacyjna technologia enkapsulacji polegająca na zamknięciu kurkuminy w stabilnych, biozgodnych nanokapsułach, zbudowanych z polisacharydowej powłoki i ciekłych olejowych rdzeni. Tak zbudowane nanokapsuły, po podaniu do organizmu, pokonują barierę błony komórkowej, wnikając do wnętrza komórek i w efekcie zwiększając biodostępność kurkuminy (bez zbędnego obciążania organizmu nadmiarem substancji).
Udana komercjalizacja wynalazku opracowanego na uczelni pozwala uświadomić sobie, jaką drogę musi przebyć pomysł naukowy, aby stać się produktem dostępnym na półce sklepowej. Opracowanie innowacyjnej technologii przez zespół naukowców to długi proces, wymagający nakładu finansowego, eksperckiej wiedzy, unikatowej infrastruktury i wielu godzin spędzonych w laboratorium. Jego ukończenie owocuje uzyskaniem wyników naukowych o potencjale aplikacyjnym. Koniec projektu naukowego czy naukowo-aplikacyjnego to jednak dopiero początek procesu wdrożenia. W tym momencie zaczyna się praca Centrum Transferu Technologii CITTRU, którego zadaniem jest pozyskanie partnera biznesowego skłonnego rozwijać pomysł samodzielnie lub wspólnie z uczelnią. Często okazuje się, że potrzebne działania wymagają znacznych nakładów finansowych, dodatkowych badań czy zmian koncepcji, jeśli któryś z etapów zakończy się fiaskiem. Ciężar tego obarczonego sporym ryzykiem procesu musi wziąć na siebie partner biznesowy. W związku z tym tylko część z innowacyjnych technologii opracowanych przez uczelnię kończy się podpisaniem umowy komercjalizacji. Co ważne, nie wszystkie technologie, dla których podpisane są umowy komercjalizacji (licencji czy sprzedaży), ostatecznie udaje się wdrożyć w rynek.
Tym bardziej cieszy sukces, jakim okazało się wprowadzenie na rynek produktu CHDE Polska SA. Dowodzi to, że na Uniwersytecie Jagiellońskim opracowywane są ciekawe technologie, które mogą służyć społeczeństwu. Dla potencjalnych partnerów uczelni jest to z kolei dowód na to, że wynalazki naukowców z UJ są innowacyjne, a przy tym możliwe do wdrożenia i ciekawe z punktu widzenia komercyjnego zastosowania.
12 listopada 2024 r. odbyło się spotkanie przedstawicieli władz UJ CM z delegacją Narodowego Uniwersytetu Medycznego w Iwano-Frankiwsku w Ukrainie, podczas którego omówiono potencjalne obszary i warunki współpracy naukowej i dydaktycznej obu uczelni.
W sierpniu tego roku podpisano list intencyjny, w którym Narodowy Uniwersytet Medyczny w Iwano-Frankiwsku i Uniwersytet Jagielloński – Collegium Medicum potwierdziły wolę współpracy.
W listopadowym spotkaniu uczestniczyli: ze strony Uniwersytetu w Iwano-Frankiwsku - prorektor ds. nauki i dydaktyki oraz relacji międzynarodowych prof. Mariia Hryshchuk i kierownik Działu Współpracy Międzynarodowej Khrystyna Lesiv, a ze strony UJ CM - pełnomocnik prorektora CM ds. nauki i infrastruktury prof. Rafał Olszanecki, pełnomocnik prorektora CM ds. dydaktyki prof. Grzegorz Kopeć i Andrzej Mazanek z Centrum Zarządzania Projektami CM.
Fot. Kamila Jurys
Uniwersyteckie Centrum Robotyki Pediatrycznej (UCRP) zdobyło pierwsze miejsce w konkursie "Zdrowa Przyszłość - Inspiracje 2024". - To wyjątkowe wyróżnienie świadczy o naszej misji, zaangażowaniu oraz dążeniu do wprowadzenia nowoczesnych technologii, które w realny sposób poprawiają jakość życia i zdrowie dzieci - podkreślił z dumą na swojej stronie Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie (USDK).
Konkurs "Zdrowa Przyszłość - Inspiracje 2024" ma na celu promowanie innowacyjnych działań w ochronie zdrowia i podkreślanie postępów, jakie dzięki współpracy wielu specjalistów oraz instytucji są osiągane w polskich szpitalach. Nagroda jest szczególnie ważna, ponieważ o przyznaniu wyróżnień decyduje kapituła składająca się z doświadczonych praktyków ochrony zdrowia, w tym dyrektorów czołowych polskich szpitali oraz laureatów z lat ubiegłych. UCRP nagrodzono w kategorii nowatorskie produkty i usługi poprawiające jakość życia, zdrowia i dostęp do usług.
UCRP jest jedynym w Polsce ośrodkiem pediatrycznej robotyki chirurgicznej, prowadzącym jednocześnie leczenie kliniczne oraz działalność naukowo-dydaktyczną. Wykonywane w nim są zabiegi rekonstrukcji wad wrodzonych i chorób nabytych z zakresu urologii i szeroko pojętej chirurgii, a w przyszłości także operacji onkologicznych. W UCRP prowadzone są także interdyscyplinarne zadania badawcze, unikatowe w skali kraju, a także zajęcia dydaktyczne dla studentów kierunków medycznych z wykorzystaniem modułu symulacji robotycznych oraz wirtualnej rzeczywistości. Ich celem jest zapoznania studentów z nowoczesnymi technologiami i podniesienie jakości kształcenia na Uniwersytecie Jagiellońskim. UCRP jest częścią Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Robotycznej - wspólnego projektu Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Szpitala Uniwersyteckiego i Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie.
Centrum dysponuje najnowocześniejszym systemem robotycznym wraz z symulatorem robota chirurgicznego, a jego pracą kieruje prof. Rafał Chrzan, doświadczony urolog dziecięcy, wykładowca w renomowanych ośrodkach europejskich. Zespół UCRP liczy kilkanaście osób - chirurgów i urologów dziecięcych, anestezjologów oraz pielęgniarek przeszkolonych w obsłudze robota.
"Dzięki wykorzystaniu robotyki w chirurgii pediatrycznej możemy oferować młodym pacjentom mniej inwazyjne metody leczenia, co przekłada się na ich szybszy powrót do zdrowia, mniejsze ryzyko powikłań oraz ogólną poprawę jakości życia. Jest to ogromny postęp w polskiej ochronie zdrowia, który otwiera nowe możliwości leczenia najmłodszych pacjentów" - czytamy na stronie internetowej USDK.
Akademicki Dzień Pamięci, czyli rocznica przeprowadzonej w 1939 roku represyjnej akcji gestapo wymierzonej w elity intelektualne Krakowa, łączy we wspólnej zadumie przedstawicieli społeczności akademickiej Krakowa. Każdego roku w dniu 6 listopada oddawany jest hołd ofiarom Sonderaktion Krakau, ale jest to też okazja do wspominania wszystkich tych, którzy odeszli na zawsze z naszej wspólnoty.
W początkach okupacji niemieckiej w Krakowie, w listopadzie 1939 r. rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Tadeusz Lehr-Spławiński otrzymał rozkaz zgłoszenia się na rozmowę "w sprawach uniwersyteckich" do SS-Sturmbannführera Brunona Müllera. Nakazuje on rektorowi zwołanie zebrania profesorów i wykładowców, na którym zamierza przedstawić niemieckie poglądy na sprawy szkolnictwa wyższego w okupowanej Polsce. Odbywa się ono 6 listopada w gmachu Collegium Novum UJ. Zgromadzeni pracownicy naukowi Uniwersytetu Jagiellońskiego, Akademii Górniczo-Hutniczej i Akademii Handlowej wysłuchują krótkiego i agresywnego oświadczenia o stosunku III Rzeszy do spraw polskiej nauki. Następnie zostają aresztowani i wywiezieni do obozu koncentracyjnego Sachsenhausen-Oranienburg. W wyniku chorób, głodu, zimna, bicia i prześladowań, w krótkim czasie w obozie - bądź krótko po jego opuszczeniu - zmarło 20 spośród 183 uwięzionych profesorów.
Jak zaznaczył w swoim wystąpieniu podczas obchodów 85. rocznicy tego wydarzenia rektor UJ prof. Piotr Jedynak, los osób represjonowanych w ramach Aktion gegen Universitäts-Professoren, znanej powszechnie jako Sonderaktion Krakau, skłania nas obecnie do krytycznego spojrzenia w przeszłość i dokonania refleksji.
- Niechaj wolno mi będzie postawić najpierw fundamentalne pytanie, które bywa w tego rodzaju okolicznościach coraz częściej zadawane. Brzmi ono następująco: jaki jest dziś, w dobie globalnych napięć, które coraz częściej przyjmują postać otwartych konfliktów zbrojnych, sens spotkań upamiętniających ofiary rozmaitych historycznych kataklizmów? Jeżeli bowiem sytuacja geopolityczna na świecie jest skomplikowana i niepewna, a od działań militarnych nie jest obecnie wolny chyba żaden zakątek świata – wojny w Ukrainie czy w Strefie Gazy nie da się przecież traktować jako odosobnionych, aberracyjnych incydentów – to wydarzenia rocznicowe podobne temu, w którym dziś uczestniczymy, z rosnącą trudnością daje się uznać za nośnik trwałej, społecznej zmiany. Ludzkość zdaje się wszak z uporem nie wyciągać wniosków z przeszłości, jakby niepomna wcale nienowej maksymy, wedle której zbiorowości pozbawione dostępu do żywej wiedzy historycznej skazane są na nieustanne powtarzanie tych samych błędów – mówił prof. Jedynak. Stwierdził zarazem, że na taki sąd, mimo słusznych wątpliwości za nim stojących, nie może być jednak zgody, ponieważ pamięć o tej przemocy stanowi instrument umożliwiający zabezpieczenie prawdy historycznej przed jej zawłaszczeniem, zniekształceniem lub zatarciem. Ponadto w ten sposób, podtrzymując wytrwale pracę naszej zbiorowej pamięci, możemy – w sensie moralnym, prawnym i dziejowym – oddać sprawiedliwość ofiarom niemieckiego terroru.
- Spotkania, badania i publikacje, które poświęca się ofiarom Sonderaktion Krakau otwierają dla nas rezerwuar postaw i wartości, które uzmysławiają, że duch humanizmu jest w stanie przezwyciężyć brutalny napór ślepej, bezrozumnej materii. Niemiecki aparat terroru i represji zdołał bowiem wprawdzie odebrać wolność 183 członkom społeczności Uniwersytetu Jagiellońskiego, ówczesnej Akademii Górniczej i Akademii Handlowej, Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie, a także Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz kilku krakowskich liceów, lecz nie był jednak w stanie ich zniewolić. Potwierdzili oni tym samym ponad wszelką wątpliwość głębokie, autentyczne przywiązanie do najdonioślejszej dewizy Uniwersytetu Jagiellońskiego – plus ratio quam vis – stwierdził rektor UJ.
- Dostrzegając w obchodach Akademickiego Dnia Pamięci okazję do wspomnień i refleksji, ale też zachętę do celebrowania pokoju, wolności i człowieczeństwa, w imieniu wszystkich tutaj dziś zgromadzonych, w tym zwłaszcza przedstawicieli krakowskich szkół wyższych, pragnę wyrazić nadzieję, że nadchodzące miesiące i lata sprzyjać będą sprawiedliwemu rozwiązywaniu międzynarodowych konfliktów i sporów w poszanowaniu dialogu, pryncypiów praworządności i zasad humanitaryzmu. Ufam, że, zgodnie ze słynnym wezwaniem Mariana Turskiego, na tę naszą wiarę w niesłabnącą siłę ideałów i na ten nasz apel o opamiętanie świat nie pozostanie obojętny – konkludował prof. Piotr Jedynak.
Spotkanie rocznicowe w auli Collegium Novum UJ dopełniły: wykład prof. Sławomira Sprawskiego pt. "Profesor Józef Wolski - historyk świata starożytnego" oraz wystąpienie Teresy Wolskiej-Smoleń zatytułowane "Józef Wolski i jego Uniwersytet" oraz mini recital, podczas którego profesorowie z Akademii Muzycznej w Krakowie Marek Szlezer i Jan Kalinowski wykonali II Sonatę na wiolonczelę i fortepian, op. 63 Mieczysława Wajnberga. Następnie odbył się Apel Pamięci oraz złożenie wieńców pod tablicami pamiątkowymi w Collegium Novum i Dębem Wolności.
W ramach obchodów Akademickiego Dnia Pamięci, delegacje profesorów i studentów UJ udały się z kwiatami i zniczami na krakowskie nekropolie i do koszar przy ulicy Wrocławskiej 82, gdzie przed wywiezieniem do obozu koncentracyjnego więzieni byli profesorowie.
Podczas spotkania na Cmentarzu Rakowickim, gdzie licznie zgromadzili się m.in. pracownicy, studenci i władze UJ głos zabrał przewodniczący Komitetu ds. Opieki nad Grobami Profesorów UJ prof. Jan W. Tkaczyński. To właśnie dzięki staraniom owego komitetu możliwe było w tym roku odnowienie grobu prof. Józefa Majera (1837–1915) – lekarza, farmakologa, przyrodnika i antropologa, rektora UJ. Znicze zapłonęły także na mogiłach prof. Macieja Jakubowskiego (1837–1915) i prof. Józefa Wolskiego (1910–2008).
- Cmentarz Rakowicki, na którym się znajdujemy, stanowi jeden z najważniejszych elementów budujących naszą tożsamość uniwersytecką. Jeśli to zdanie ma jednak nie pozostać okolicznościowym frazesem, warto przywołać dwie liczby. Spoczywa tutaj 912 profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego i, o czym też należy pamiętać, 66 jego rektorów. Nie ma takiego drugiego miejsca w Polsce, a może nawet i w świecie, które byłoby miejscem wiecznego spoczynku profesorów i rektorów w takiej liczbie. Mimo to obejmujemy naszą wdzięczną pamięcią wszystkich, których mogiły są rozsiane po Polsce i świecie. Wymieńmy z imienia i nazwiska dwie: profesora Henryka Elzenberga spoczywającego na warszawskich Powązkach i profesor Izydory Dąmbskiej spoczywającej na cmentarzu parafialnym w Rudnej Wielkiej koło Rzeszowa. Wybór ten dyktuje obchodzona w tym roku setna rocznica urodzin Zbigniewa Herberta. Tego poety, który jako jedyny z poetów polskich zadedykował aż trzy swoje wiersze profesorom Almae Matris Cracoviensis: dwa, Mistrzowi Poety, profesorowi Henrykowi Elzenbergowi: "Do Marka Aurelego" i "Henrykowi Elzenbergowi w stulecie Jego urodzin" oraz jeden profesor Izydorze Dąmbskiej, powszechnie znany, "Potęga smaku". Niech dedykacje te będą, pars pro toto, także i naszym niskim ukłonem cieniom wszystkich naszych zmarłych Profesorów - mówił prof. Tkaczyński.