Prof. Andrzej Królewski wyróżniony doktoratem honorowym UJ


Profesor Andrzej Królewski z Uniwersytetu Harvarda - światowej sławy naukowiec w dziedzinie cukrzycy i jej głównego powikłania, cukrzycowej choroby nerek - otrzymał doktorat honoris causa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Uroczystość odbyła się 2 czerwca w auli Collegium Novum.


Najstarsza polska uczelnia uhonorowała prof. Andrzeja Królewskiego za olbrzymi wkład w naukę światową na gruncie epidemiologii i genetyki cukrzycy oraz jej powikłań oraz za zasługi dla Uniwersytetu Jagiellońskiego, głównie w formie wsparcia udzielonego środowisku naukowemu poprzez stworzenie możliwości odbywania staży badawczych przez liczne grono naukowców z Wydziału Lekarskiego UJ CM.

- Nie ukrywam, że występując w tej roli, znajduję się w złożonej sytuacji. Wydawałoby się prostej, a jednak trudnej. Pozornie wydaje się, że przedstawienie jednej z najbardziej ikonicznych postaci światowej diabetologii powinno być bardzo proste. Jednak z drugiej strony, jak w tak krótkim wystąpieniu przedstawić w sposób wyczerpujący tak wybitnego, niebanalnego, bezkompromisowego naukowca i wspaniałego człowieka? Zadanie laudatora utrudnia fakt, że dokonanie nawet najlepszego wyboru osiągnięć naukowych profesora Królewskiego i przedstawienie ich nie odda w pełni obrazu tego niezwykłego człowieka. By zrozumieć dlaczego cieszy się on w środowisku naukowym tak wielkim autorytetem, należałoby spędzić z nim trochę czasu, zobaczyć jak planuje i organizuje pracę, odbyć kilka fascynujących rozmów naukowych, parę razy zjeść wspólnie lunch, posłuchać jak dyskutuje z innymi wybitnymi naukowcami, z jaką łatwością wchodzi z nimi w polemiki i jak konsekwentnie broni swoich racji - mówił prof. Tomasz Klupa z Wydziału Lekarskiego UJ CM.

W dalszej części laudacji wymienił najważniejsze osiągnięcia badawcze prof. Królewskiego - otwarcie nowego rozdziału badań nad genetyką i patogenezą cukrzycy oraz jej powikłań nerkowych w ramach Joslin Diabetes Center, odkrycie kilku genów dla podtypu cukrzycy zwanego MODY (Maturity Onset of Diabetes in Youth), wykrycie ochronnego genu, który może zapobiec rozwojowi zwłóknienia i progresji niewydolności nerek czy zidentyfikowanie panelu nowych białek krążących, które są silnymi predyktorami wczesnego, postępującego pogorszenia czynności nerek.

- Omawiając aktywność naukową profesora Andrzeja Królewskiego, nie sposób pominąć jego olbrzymiego zaangażowania w rozwój nauki w Polsce i promocję młodych lekarzy i naukowców z naszego kraju. Amerykański etap współpracy profesora z naukowcami z Polski został zainicjowany wizytą w Bostonie profesora Jacka Sieradzkiego w 1986 roku, w efekcie czego w tamtejszym laboratorium długoterminowe staże badawcze odbyło liczne grono naukowców z Wydziału Lekarskiego UJ CM. Profesor Andrzej Królewski wielokrotnie przyjeżdżał też do naszego kraju, aby dzielić się swoją wiedzą z naszym środowiskiem naukowym. W Polsce wygłosił dziesiątki wykładów, w tym także w Krakowie, w którym był kilkakrotnie podejmowany przez władze Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum - dodał prof. Tomasz Klupa.

Prof. Andrzej Królewski, dziękując za dzisiejszą uroczystość, podkreślił, że nieoczekiwane zdarzenia, jak często bywa w życiu, decydują o losie ludzi. Kilka lat po ukończeniu studiów na Warszawskiej Akademii Medycznej [dziś Warszawski Uniwersytet Medyczny - przyp. red.] odbył staż naukowy na Uniwersytecie Harvarda. Plany powrotu do kraju pokrzyżowało mu wprowadzenie stanu wojennego. Wówczas podjął z rodziną decyzję o pozostaniu w Stanach Zjednoczonych. Jak przyznał, Amerykanie szybko zobaczyli w nim potencjał i zaproponowali mu "niezależne stanowisko akademickie i stworzenie nowego zakładu naukowego".

- Miałem świadomość, że mam do spłacenia dług wobec moich kolegów i znajomych w Polsce. Trudno było wymyślić coś oryginalnego. Dopiero wizyta profesora Jacka Sieradzkiego stworzyła szansę, żebym mógł się im odwdzięczyć. Spędziliśmy sporo czasu, dyskutując o tym, co w Polsce. Zawarliśmy "Mayflower pact". Mayflower to żaglowiec, na którym koloniści angielscy, tzw. pielgrzymi, przybyli do Ameryki Północnej zakładać nowe osiedla. Zrobiliśmy to, by zmieniać polską diabetologię - powiedział uczony z Harvardu.

Prof. Andrzej Królewski podkreślił, że do wielu jego odkryć w znacznej mierze przyczynili się młodzi i ambitni lekarze z Krakowa, których do wyjazdu do USA namawiał prof. Jacek Sieradzki. Wspomniał o artykule w "Nature Genetics" autorstwa obecnego dziekana Wydziału Lekarskiego UJ prof. Macieja Małeckiego, w którym opisał odkrycie nowego genu dla cukrzycy typu 6. Praca ta do dziś jest jedną z najczęściej cytowanych w literaturze genetyki cukrzycy. Z kolei publikacja "Discovery of new gene for Type 2 diabetes on chromosome 20q" prof. Tomasza Klupy pozwoliła zdobyć międzynarodowy grant, by móc kontynuować te badania w Krakowie. Ważnym aspektem były również fundamentalne badania nad etiologią powikłań nerkowych cukrzycy, w których uczestniczył prof. Jan Skupień. Stażystami w laboratorium prof. Andrzeja Królewskiego byli także dr hab. Stanisław Wanica, dr Natalia Nowak, dr Jacek Bocheński i dr Paweł Wołkow.

- Sukces laboratorium zależy od wielu osób. Z wielkim uznaniem mówię o krakowskich medykach. Szczególne podziękowania pragnę jednak złożyć mojej żonie dr Bożenie Królewskiej, która od 25 lat jest moim partnerem naukowym. Oboje jesteśmy autorami wielu prac i planujemy jeszcze szereg projektów badawczych. Tak prywatnie, jutro będziemy obchodzili 50-lecie naszego małżeństwa - dodał na zakończenie prof. Królewski.

Inicjatorem przyznania prof. Królewskiemu tego zaszczytnego tytułu był Wydział Lekarski UJ CM.


Data publikacji: 3.06.2022



ZOBACZ GALERIĘ ZDJEĆ



Powrót